www.bronowiceresidence.fora.pl

marcin_bor

jakbys przejrzał oferte którą przedstawiłeś to sam bys sobie odpowiedział, ale pomogę.

do 14 lat, średnio waga jednego dziecka korzystającego z pojedynczego elementu to 53 kg. Oznacza to, że z huśtawki APART Plus może jednocześnie korzystać dwoje dzieci – każde poniżej 53 kg. Uwaga! dotyczy to pojedynczych elementów tzn. na jednym siedzisku lub zjeżdżalni może przebywać jednocześnie tylko jedno !!!! dziecko.

u nas i 3 dzieci siedzi jednoczesnie w domku na zjeżdzalni i huśtają się również osoby dorosłe. itd.

poczytaj jakie są wymogi odnośnie wyposażenia "publicznego" placu zabaw a potem mi coś zarzucaj, ok?

taką huśtawkę możesz sobie postawić w swoim ogródku Smile

, oczywiście do tego zachęcam

im

Bartku,

Albo nie masz dzieci albo nigdy nie byłeś na naszym placu zabaw.
Po pierwsze jak napisał Marcin huśtający się dorośli (nie rzadko na oko grubo ponad 80 Kg) to standard. W takim domku to potrafi być dzieci po kilka naraz.

To cudo co wkleiłeś nie przetrzymało by nawet tygodnia nie mówiąc już o zapewnieniu jakiegokolwiek bezpieczeństwa.

Ludzie naprawdę chcecie oszczędzać na placu zabaw dla dzieci ??

Może ktoś podać choć jeden racjonalny argument przeciwko tym nieszczęsnym słupkom ? (poza swoimi zapędami do przekształcenia naszego osiedla w parking)

bolek_

@im
Może Ci się podobają z jakiegoś względu te słupki (a nawet na pewno). Zapewne podobają się duzej grupie osób na osiedlu. Ale liczba tej grupy nie jest znana a ogół osiedla nie miał nawet szansy wypowiedzieć się w tej kwestii. Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym ponieważ głosowanie w tej sprawie nie zostało podjędte a słupki te bardzo ingerują w wygląd i estetykę osiedla (można było chociaż wstawić coś o neutralnym kolorze).
A ponieważ nikt nie pytał osiedle o zdanie w tej kwestii to teraz żeby było sprawiedliwie powinno być przeprowadzone głosowanie nad tym czy słupki powinny pozostać.
Podobno rada słucha mieszkańców. Ciekawe czy była by przychylna do wprowadzenia takiego głosowanie....?
Zapewne najpierw pośpieszyła by żeby wprowadzić jakiś zapis blokujący decyzję takiego głosowania. Oczywiście decyzję mówiącą 'ZA'.
Przypominam że pierwsze słupki o ile pamiętam (jeżeli się myle to przepraszam i proszę o poprawienie mnie) powstały w wyniku samowolki a potem osoby te szybko wskoczyły do rady żeby ową samowolkę kontynuować pod przykrywką rady.
Mistrzostwo... Szacun!!!

wratchild

@bolek obawiam się, że Rada pozostanie głucha na Twoją prośbę. Oto co napisałem 19.02. w innym wątku na tym forum:

bolek_

Ostatnie info z NCC.

do usunięcia pachołków sprzed klatek wcale nie ma zpisu że potrzebne jest 100% podpisów danej klatki.
Wiec maricin_bor nie rozumiem dlaczego Ty wprowadzasz w bład ludzi których pieniędzmi dysponujesz.?
Moze napisz to tam na swoim forum. w końcu tam tylko są rzeczy związne z osiedlem.. A sorki zapomniałem że zapewne są odpoiwednio przefiltrowane.

Bartek_

OK, bezpieczeństwo jest ważne i tutaj 100% racji, ale z konstrukcyjnego punktu widzenia, to materiał nie jest wart 12 tyś, to tak jak pisałem wcześniej kilka stówek. Te łańcuchy czy śruby są tytanowe czy ze złota ? Smile

(tak śmiechem - żartem)
w temacie atestów... znajomi produkują sprzęt alpinistyczny gdzie bezpieczeństwo jest również bardzo istotne i koszt jednego atestu to kilkaset euro... ale przecież nie wykonuje się atestu każdego haku, tylko ogólnie. więc tym bardziej nie rozumiem ceny.

A właśnie, skoro jest tylu znawców sprzętu dla dzieci to mam pytanie. Jakie zabawki wstawił Atal? Tej samej firmy i za tą samą cenę? (tak z czystej ciekawości)

Natomiast to i wiele innych rzeczy pokazuje jedno. Co widzi się radzie to przeforsuje więc szkoda nawet dyskutować i się pytać o cokolwiek.

Słupki w wielu miejscach robią niesamowitą robotę (choćby śmietniki przy klatkach) natomiast mam dziwne wrażenie, że gdzie się komu umyśli to tam postawi. Dlaczego nie można jak w cywilizowanym kraju zrobić obrazek z propozycją słupków, separatorów, umieścić to na e-kartotece (bo nie każdy korzysta z forum) dać pod głosowanie / dyskusje. Masz wtedy typowy dupochron. Można byłoby się wypowiedzieć, zagłosować. A tutaj człowiek wraca po pracy i zastanawia się jakie fajerwerki i gdzie pojawią się. Taka zgaduj-zgadula za naszą kasę Smile

A TERAZ NAJLEPSZE

pozwoliłem sobie zadzwonić do firmy Buglo. cena drewnianej huśtawki to około 3 tysiące złotych brutto z montażem (oczywiście cena do negocjacji)
huśtawki nie mają ograniczenia wagowego, ale wiekowe już tak i jest to 12 lat

sami oceńcie ....

babull

Propozycja: moze zamiast sie spierac (dotyczy obydwu stron) lepiej poswiecic te energie i czas na prace na rzecz osiedla

marcin_bor

Odnośnie ceny huśtawki, przyznaję rację – wkradł się tutaj mój błąd, bo chodziło mi o bardziej rozbudowaną zabawkę typu tor przeszkód z domkiem, a nie huśtawkę.
Cieszę się, że tak się wszyscy przejmujecie sprawami osiedla, przepisami oraz pilnujecie wspólnych funduszy. W wielu przypadkach jednak okazuje się, że niektórym z Was brakuje podstawowej wiedzy na temat funkcjonowania wspólnoty mieszkańców, działalności zarządcy i niepotrzebnie siejecie zamęt i nieporządek w tych kwestiach. Jako członek rady nie mam także obowiązku odpowiadania na każde jedno pytanie o nasze osiedle na tym forum i proszę tego ode mnie nie wymagać. Jeżeli ktoś ma uwagi odnośnie działalności rady mieszkańców to niech ma odwagę albo się z nami spotkać osobiście i o tym porozmawiać albo porozmawiać o tym z zarządcą. Takie spotkanie z kimś z rady należy zorganizować przez zarządcę i musi być na nim przynajmniej 10 osób, szanujmy trochę swój czas. Przedstawianie uwag i krytykowanie rady na forum jest trochę niepoważne, bo jeśli naprawdę Wam coś nie pasuje i tak bardzo przeszkadza, to pisanie o tym na forum nie rozwiąże Waszego problemu. Dziwię się tylko, że skoro tak bardzo działalność rady niektórym nie odpowiada to nie pofatygowali się oni na spotkanie roczne, aby to zgłosić. Z myślą o tych, którzy czytają ten wątek i być może nie wiedzą jakie mieć zdanie na temat tej dyskusji pozwolę sobie na wyjaśnienie kilku pomówień:
- słupki gumowe – myślicie, że zarządca pozwoliłby sobie na wprowadzenie na osiedlu samowolki? Ta inwestycja nie została poddawana pod jakiekolwiek głosowanie dlatego, że została zrealizowana ze względów bezpieczeństwa (zapewnienie dostępu do klatek dla służb ratunkowych) oraz by był swobodny dostęp do opróżniania śmietników. Odnośnie usuwania słupków pod klatką – na spotkaniu rocznym w marcu tego roku było ustalone, że jeżeli 100% mieszkańców danej klatki wyrazi pisemną zgodę to słupki pod tą klatką można usunąć.
- strzałki na jezdni – porządkują one ruch, zwłaszcza ułatwiają swobodny przejazd ciągiem pieszo jezdnym, by auta nie blokowały się nawzajem.
- fundusz 5 tysięcy zł na rok do wykorzystania przez radę z pieniędzy wspólnoty. Taka możliwość jest praktykowana na osiedlach ze wspólnotą mieszkańców. Widzicie jak opornie idzie z przegłosowaniem jakiejkolwiek ustawy na osiedlu, czy to ZA, czy PRZECIW. Pieniądze te miały być przeznaczone na inwestycje, o które mieszkańcy prosili jeszcze na pierwszym spotkaniu garażowym, np. pojemniki na psie odchody, ogrodzenie placu zabaw, zabawki na plac zabaw, zadaszenie placu zabaw, altanka/żagiel nad częścią placu zabaw, na nawierzchnię gumową, tablica informacyjna na wjeździe osiedla z nazwą ulicy i numerami bloków itp. W razie większej inwestycji można inwestycje rozbić na dwa lata.
Powtarzam po raz kolejny – nie mam obowiązku wystawiać tutaj takich sprawozdań i nie będę więcej tego robił. Kto naprawdę się interesuje sprawami osiedla o wszystkich powyższych problemach wie z ekartoteki, spotkań rocznych, sprawozdań oraz regulacji prawnych odnośnie działania wspólnoty mieszkaniowej.

bolek_

@Bartek_
Brawo za dociekliwość i w imieniu osiedla dziękuję Ci za przyczynienie się do sporych oszczędności i pokazanie jak jesteśmy wprowadzani w błąd - zapewne nie tylko w tej kwestii.

PS> z góry przepraszam że pozwoliłem sobie podziękować w imieniu osiedla:D.

bolek_

@marcin_bor
Ten słowotok chyba miał służyć tylko przyćmieniu tego co napisał Bartek_

Mówisz o spotkaniach i o szanowaniu czasu a nie szanujesz naszych pieniędzy i ludzi którzy te pieniądze dają co udało się ustalić kilka postów wcześniej.

Co do owych 100% pisemnej zgody to ciekawe w jaki sposób to zostało ustalone i zapisane - no chyba tylko w waszych głowach. Bo wg. NCC nie ma takiego ustalenia i zapisu. Jeżeli ktoś nie wierzy w to co ja piszę to w łatwy sposób może to zweryfikować dzwoniąc pod numer Mobile: +48 664 961 209 lub +48 12 446 90 85 i zadając proste pytanie.
Tylko uprzedzam że od tego tygodnia NCC skrupulatnie zaczęło interesować się tym kto do nich dzwowni. Jeszcze w zeszłym tygodniu nie trzeba było się dwa razy przedstawiać żeby Pani sobie zanotowała - Przypadek?!?!

Stawianie słupków też odbywa się w dość ciekawy sposób. Kilka osób 'dyskutuje' gdzie ma to być postawione i zastanawia się przez NCC nad słusznością. Tak jakby byli od tego ekspertami. Zero konsultacji z resztą osiedla. Istna samowolka.

Cały czas mowa o tym bezpieczeństwie. Równie dobrze można wyskoczyć czy że drut kolczasty na ogrodzeniu też jest zasadny dla poprawy bezpieczeństwa i kilka osób może się z tym zgodzić i wprowadzić to w życie (nie mówię tutaj o zwojach tylko np jednej żyle prostego drutu) - Wydaje wam się śmieszne...? I słusznie. A tak własnie jest robione ze słupkami.

bolek_

Jeszcze wyjaśnieni dlaczego niektóre decyzje przechodzą 'pod stołem'.
NCC póki co działa z ramienia Atala i nie może przeciwstawiać się lub kwestionować ustaleń rady, żeby im nie podpaść, żeby rada nie zrobiła im złego PR-u na osiedlu.
Członkowie rady doskonale zdają sobie z tego sprawę i od tak mamy samowolkę i władzę absolutną.

blazul

A to wszystko dlatego ze kilku osobom dupe sciska bo nie moga parkowac na osiedlu a nie maja miejsca parkingowego Very Happy

bolek_

No raczej odwrotne. Wszystko to bo doope ściska osobom które kupiły miesjca parkingowe a inni parkują (polująć) bez kupowania.

Tylko przypominam i uświadamiam że nie wszyscy mieli szanse na wykupienia miejsca bo developer nie przewidział. I teksty o tym że skoro wiedziałeś to po co kupowałeś możesz sobie zatrzymać dla siebie. Bo jeżeli mieszkania które nie mają przydzielonego miejsca, nie zostały by sprzedane przez atal, to niebyli by wstanie uwolnić hipoteki. I raczej do dzisiaj nie mielibyście prawa własności do swojego mieszkania.
Także miło z waszej strony że mogliśmy wam się przysłużyć w pewnej kwestii a teraz się odpłacacie czując wyższość nad osobami które mają problem ze znalezieniem miejsca parkingowego w pobliżu swojego mieszkania.

Na razie jest znośnie z parkowaniem dla osób bez miejsca ale w pewnym momencie na pewno osobom przestanie bawić atrakcja w postaci polowania na miejsce, wynajmą mieszkanie studentom albo sprzedadzą mieszkanie osobom które kupią tylko pod wynajem bo przecież nie będą chcieli mieszkać gdzie nie mają możliwości zaparkować.
I będziecie mieli inny problem..z balującymi studentami. (W sesji powinno być spokojnie)

Także jak rada już planuje tablice informacyjne przed osiedlem to może niech dorzuci jeszcze nowy alias do nazwy: "Akademiki Rezidense"

blazul

Muahahaha ;D Czyli kupujac mieszkanie bez miejsca parkingowego przysluzyles sie wspolnej sprawie? I to ci daje prawo parkowania gdzie popadnie? Very Happy

Nooo, to w zupelnie nowym swietle stawia twoje poprzednie wywyody Very Happy

wratchild

@marcin_bor Już w kilku miejscach zarzuciłeś osobom wypowiadającym się w temacie brak "podstawowej" wiedzy a jak to z Twoją wiedzą wygląda to Bartek pięknie udowodnił na przykładzie huśtawki. Może trochę pokory i empatii? Któryś raz czytam, że nie masz obowiązku odpowiadać na wszystkie pytania - dziwnym trafem pomijasz te niewygodne. Jak nie masz obowiązku odpowiadać to nie odpowiadaj wcale albo jak odpowiadasz to odpowiadaj na wszystko. Zarzucasz brak odwagi co do gotowości spotkania a zdanie potem piszesz, że żeby je zorganizować to mamy wnioskować do zarządcy (tak, tego samego, który nie potrafił odśnieżać tej śmiesznej dróżki na osiedlu) i ma nas być przynajmniej 10. Pisanie na forum jest bardzo zasadne - jak widać na spotkania chodzi mało osób, a tak mamy możliwość wymieniać swoje poglądy. Mamy XXI wiek, głosowań też nie przeprowadzacie chodząc z kartkami od mieszkania do mieszkania, prawda?
A na koniec "pomówienia"
- słupki nie stoją tylko przed klatkami i nie tylko odgradzają spokojne wejście do klatki. Raz jeszcze powtarzam: nie mam problemu z tym, że słupki się pojawiły, problem mam z tym, że ich rozmieszczenie oraz kwota, za którą zostały postawione nie były skonsultowana ze Wspólnotą. A z tymi 100% mieszkańców to może ustalcie z NCC wspólną wersję, bo z tego co pisze Bolek wynika coś innego co twierdzisz.

- strzałki na jezdni - mi osobiście nie przeszkadzają, ale nie mieszkam na osiedlu sam. Fajnie byłoby znać zdanie Wspólnoty w tej kwestii.

- co do 5000 to jak już pisałem, skoro i tak wydajecie pieniądze bez konsultacji ze Wspólnotą (vide pachołki) to po co Wam podkładka w postaci naszej zgody? Oczywiście jestem przeciwko takiemu rozwiązaniu.