 |
www.bronowiceresidence.fora.pl Wszystko co dotyczy inwestycji Bronowice Residence przy ulicy Chełmońskiego w Krakowie (deweloper Atal)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amik
Sympatyk Forum
Dołączył: 08 Lip 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:06, 08 Lip 2014 Temat postu: Sąsiadka zgrozy i sądów |
|
|
Witamy wszystkich,
Chcielibyśmy się podzielić mało sympatycznym (i kompletnie niespodziewanym) wydarzeniem, które ostatnio nas spotkało i - jak przypuszczamy – będzie początkiem większego ciągu perypetii.
Ale po kolei. Wprowadziliśmy się jakieś 6 tygodni temu. Mamy mieszkanie na parterze z ogródkiem, który powoli zapełniamy kwiatami i staramy się dbać o estetykę, aby nie tylko nam miło było patrzeć. Otóż idąc za, zdawałoby się, powszechnie przyjętą praktyką z I i II etapu zawiesiliśmy kilka kwiatów doniczkowych na sznurkach, wiążąc je o wystające elementy konstrukcyjne balkonu nad naszym tarasem, będące dużo poniżej płyty balkonowej. Nie przypuszczaliśmy, jaką burzę może wywołać te kilka sznureczków.
Otóż sąsiadka z góry, mimo tego że spotykała nas co najmniej kilkukrotnie i mogła z nami na ten temat spokojnie (po ludzku) porozmawiać, postanowiła od razu złożyć skargę do administracji a następnie zrobić dziką awanturę w filii Atala. Postawiła nam (za pośrednictwem inżyniera) ultimatum, że jak kwiatki nie znikną to spotkamy się w sądzie. Możecie sobie wyobrazić nasze zdziwienie, gdy niczego nieświadomi, dostaliśmy taką informację od osób trzecich...
Obawiamy się, że to dopiero początek trudnego sąsiedztwa (nie tylko dla nas, ale dla wszystkich okolicznych mieszkańców). Już przy pierwszym spotkaniu – jeszcze kilka tygodni temu - zaczęła rozmowę, wypytując o to, czy sąsiedzi są spokojni i kategorycznie obwieszczając, że zamierza natychmiast dzwonić na policję... gdy będą rozmowy na balkonach i tarasach po 22.00 oraz natychmiast dzwonić na straż miejską jeśli ktoś na balkonie lub w ogródku zrobi grilla (bo już zobaczyła kilka stojących grilli). Wydawało nam się, że pierwsza rozmowa powinna wyglądać nieco sympatyczniej...
Natomiast sama pali na balkonie oraz notorycznie jeździ sąsiadom po położonych blokadach na miejscach parkingowych, bo tam z impetem nawraca. Sama już taką blokadę sobie zepsuła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojteks
Sympatyk Forum
Dołączył: 06 Maj 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:33, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Nie mogę się doczekać pierwszego spotkania wspólnoty, kiedy Pani będzie próbowała zakazać wszystkiego. Bez popcornu się nie obędzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vaako85
Sympatyk Forum
Dołączył: 16 Lip 2013
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:13, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Amik, w którym bloku mieszka owa sąsiadka? Mam nadzieję, że nie w moim bo jestem miłośnikiem grillowania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Regina
Forumowy Senior
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:17, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
"Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 marca 2008 r.III CZP 10/08
zauważa, iż te elementy architektonicznej konstrukcji balkonu, które są trwale połączone z bryłą budynku i na ogół usytuowane na zewnątrz w stosunku do przestrzeni wykorzystywanej do wyłącznego zaspokajania potrzeb mieszkaniowych przez osoby zamieszkałe w lokalu, uznać należy za takie części budynku, które nie służą wyłącznie do użytku właściciela lokalu, zatem - na podstawie art. 3 ust. 2 ustawy o własności lokali - powinny być kwalifikowane jako stanowiące nieruchomość wspólną.
Wynika z tego, iż część balkonu jest nieruchomością wspólną tzw. częścią konstrukcyjną, a część elementem lokalu - przestrzenią wewnętrzną.
Barierki balkonu są trwale połączone z płytą balkonową, która jest uznawana za część wspólną nieruchomości. Są też zazwyczaj trwale połączone ze ścianą nośną budynku - to również część wspólna.
Pod pojęciem „balkonu” jako części budynku stanowiącej zarazem część składową lokalu mieszkalnego rozumieć należy tę tylko jego część, która służy wyłącznie do użytku właściciela lokalu i osób z nim zamieszkałych. Jest nią przestrzeń wewnętrzna, z reguły wyodrębniona podłogą i balustradą, a niekiedy także ścianami bocznymi i sufitem, z wyłączeniem zawsze ściany przedniej, której brak pozwala na uznanie tej części budynku za balkon i umożliwia zarazem korzystanie z niego zgodnie z przeznaczeniem.
Wobec powyższego, elementy architektonicznej konstrukcji balkonu trwale połączone z bryłą budynku, i na ogół usytuowanena zewnątrz w stosunku do przestrzeni wykorzystywanej do wyłącznego zaspokajania potrzeb mieszkaniowych przez osoby zamieszkałe w lokalu, uznać należy za takie części budynku, które nie służą wyłącznie do użytku właściciela lokalu, a w konsekwencji – z mocy art. 3 ust. 2 ustawy - powinny być kwalifikowane jako stanowiące nieruchomość wspólną."
Współczuje sąsiedztwa, każdego z nas może to spotkać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mag19
Sympatyk Forum
Dołączył: 19 Gru 2013
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:18, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
ojej... współczuję. cisza ciszą, ale w czym mogą przeszkadzać kwiatki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Regina
Forumowy Senior
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:29, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
mag19 napisał: | ojej... współczuję. cisza ciszą, ale w czym mogą przeszkadzać kwiatki... |
też nie rozumiem jak mogą przeszkadzać kwiatki (ale sama słyszałam dziwny komentarz o kwiatach - może to ta sama "Pani") , chyba wszystkim zależy na miłym ukwieconym otoczeniu i mieszkaniu wśród zieleni. A cisza ciszą, ale spokojne rozmowy na balkonie to przecież chyba norma a nie powód do wzywania policji - ktoś chce nam zafundować horror???
Co będzie jak na osiedlu zamieszkałym głównie przez bardzo młodych ludzi pojawią się dzieci... będziemy przesłuchiwani przez policję bo dziecko zapłacze po 22.00????
Boże chroń od takich sąsiadów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Regina dnia Wto 20:45, 08 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
borkowski
Forumowicz
Dołączył: 30 Wrz 2013
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:43, 08 Lip 2014 Temat postu: Re: Sąsiadka zgrozy i sądów |
|
|
Amik napisał: | Witamy wszystkich,
Chcielibyśmy się podzielić mało sympatycznym (i kompletnie niespodziewanym) wydarzeniem, które ostatnio nas spotkało i - jak przypuszczamy – będzie początkiem większego ciągu perypetii.
Ale po kolei. Wprowadziliśmy się jakieś 6 tygodni temu. Mamy mieszkanie na parterze z ogródkiem, który powoli zapełniamy kwiatami i staramy się dbać o estetykę, aby nie tylko nam miło było patrzeć. Otóż idąc za, zdawałoby się, powszechnie przyjętą praktyką z I i II etapu zawiesiliśmy kilka kwiatów doniczkowych na sznurkach, wiążąc je o wystające elementy konstrukcyjne balkonu nad naszym tarasem, będące dużo poniżej płyty balkonowej. Nie przypuszczaliśmy, jaką burzę może wywołać te kilka sznureczków.
Otóż sąsiadka z góry, mimo tego że spotykała nas co najmniej kilkukrotnie i mogła z nami na ten temat spokojnie (po ludzku) porozmawiać, postanowiła od razu złożyć skargę do administracji a następnie zrobić dziką awanturę w filii Atala. Postawiła nam (za pośrednictwem inżyniera) ultimatum, że jak kwiatki nie znikną to spotkamy się w sądzie. Możecie sobie wyobrazić nasze zdziwienie, gdy niczego nieświadomi, dostaliśmy taką informację od osób trzecich...
Obawiamy się, że to dopiero początek trudnego sąsiedztwa (nie tylko dla nas, ale dla wszystkich okolicznych mieszkańców). Już przy pierwszym spotkaniu – jeszcze kilka tygodni temu - zaczęła rozmowę, wypytując o to, czy sąsiedzi są spokojni i kategorycznie obwieszczając, że zamierza natychmiast dzwonić na policję... gdy będą rozmowy na balkonach i tarasach po 22.00 oraz natychmiast dzwonić na straż miejską jeśli ktoś na balkonie lub w ogródku zrobi grilla (bo już zobaczyła kilka stojących grilli). Wydawało nam się, że pierwsza rozmowa powinna wyglądać nieco sympatyczniej...
Natomiast sama pali na balkonie oraz notorycznie jeździ sąsiadom po położonych blokadach na miejscach parkingowych, bo tam z impetem nawraca. Sama już taką blokadę sobie zepsuła. |
Czy mogłabyś doprecyzować, o który budynek chodzi? Bo obraz osoby wydaje mi się jakiś znajomy i mam swoje podejrzenia. Oczywiście może być na PW:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mag19
Sympatyk Forum
Dołączył: 19 Gru 2013
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:49, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Myślę że to jest ogólnie sytuacja abstrakcyjna i sama sąsiadka jest specyficzna. Ale jeśli naokoło mieszkają normalni ludzie to szybko uciszą niemiłą Panią. Szkoda tylko ogólnej atmosfery między sąsiedztwem. Ale chodziło mi raczej o to, że jestem bardziej w stanie zrozumieć jeśli ktoś faktycznie przesadnie zakłóca ciszę nocną (oczywiście nie mówię od razu o wzywaniu Straży Miejskiej tylko prośbę o ściszenie się) niż problem kwiatków których w sumie kobieta ( z góry ) nawet nie widzi
może ktoś po prostu pomylił swój numerek z Twoim?
Może lepiej zostaw za wycieraczką karteczkę z dyskretną prośbą o zmianę parkowania, bo pisząc na forum możesz nie zastać tej osoby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amik
Sympatyk Forum
Dołączył: 08 Lip 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:57, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy za wsparcie!
Oczywiście cisza nocna jest zrozumiała dla nas wszystkich (ale tej Pani nie chodziło nawet o imprezy ale o zwykłe rozmawianie na balkonach/tarasach bo "to wszystko do niej słychać") tak jak to, że powinno się parkować na swoich miejscach. Chociaż to była sytuacja, w której robotnicy zatrzymali się na miejscu sąsiadki na chwilę bo nie było już gdzie zaparkować a dowozili farby.
Natomiast szokiem nie tylko dla nas ale także dla pracowników Atala (którzy niestety nie mogli nam pomóc) jest "problem" paru kwiatków... Nie spodziewaliśmy się tak niemiłego zagrania na samym początku, kiedy ta Pani się nawet jeszcze nie wprowadziła...
Zwłaszcza, że codziennie mamy przynajmniej jedną sytuację kiedy ludzie podchodzą pod nasz ogródek, oglądają kwiaty i kierują do nas przemiłe komentarze. Nie wiedzieliśmy, że ktoś nas za te kwiaty będzie straszył sądem...
P.S. Regina dzięki za przepisy, na pewno się z nimi będziemy zapoznawać, chociaż ta pani na pewno nie skłoni nas do uniżania się do jej poziomu, który nam jest zupełnie obcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edekzkarainykredek
Sympatyk Forum
Dołączył: 13 Sty 2014
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:33, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
ja sobie mieszkam na szarym Końcu w budynku K teraz G i jest klawo ,
sąsiedzi super puki co... nawet jak się trafi jakaś czarna owca to już jest nas tyle " normalnych" że to ogarniemy. ))
A co do waszej sąsiadki, kiedyś też taką miałem i próbowałem różnych metod pojednawczych , ciasto, rozmowy itp nic nie pomagało cały czas dzwoniła po straż miejską nawet jak spałem panowie przychodzili budzili mnie i pytali gdzie jest impreza:)
ale w końcu postanowiłem być do znudzenia miły i za każdym razem jak do mnie dzwoniła, schodziła albo mnie spotykała i zaczynała manifestować swoj tragiczny żywot to mówiłem że ładnie wygląda i bardzo ją lubię. Za każdym razem dokładnie to samo . Po miesiącu przestałą się odzywać i miałem spokój
powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chemukh
Forumowy Senior
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:19, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Edekzkarainykredek napisał: | ja sobie mieszkam na szarym Końcu w budynku K teraz G i jest klawo ,
sąsiedzi super puki co... nawet jak się trafi jakaś czarna owca to już jest nas tyle " normalnych" że to ogarniemy. ))
A co do waszej sąsiadki, kiedyś też taką miałem i próbowałem różnych metod pojednawczych , ciasto, rozmowy itp nic nie pomagało cały czas dzwoniła po straż miejską nawet jak spałem panowie przychodzili budzili mnie i pytali gdzie jest impreza:)
ale w końcu postanowiłem być do znudzenia miły i za każdym razem jak do mnie dzwoniła, schodziła albo mnie spotykała i zaczynała manifestować swoj tragiczny żywot to mówiłem że ładnie wygląda i bardzo ją lubię. Za każdym razem dokładnie to samo . Po miesiącu przestałą się odzywać i miałem spokój
powodzenia |
mega
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amik
Sympatyk Forum
Dołączył: 08 Lip 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:55, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
"W końcu postanowiłem być do znudzenia miły i za każdym razem jak do mnie dzwoniła, schodziła albo mnie spotykała i zaczynała manifestować swoj tragiczny żywot to mówiłem że ładnie wygląda i bardzo ją lubię. Za każdym razem dokładnie to samo . Po miesiącu przestałą się odzywać i miałem spokój
powodzenia[/quote]"
Edekzkrainykredek haha genialne! Chyba też obierzemy taką strategię
Dzięki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia De
Sympatyk Forum
Dołączył: 01 Lip 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:53, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
WOW!! WTF??? jestem w szoku a zarazem i w strachu:/ czy będzie w ogóle można oddychać? a już myślałam, że uda się choć raz ale najwidoczniej na każdym osiedlu musi być jakaś gwiazda... choć czytając Wasze wypowiedzi cieszę się bo zapowiada się że większość osób to normalna zgrana paczka a przynajmniej będzie można tak ową stworzyć i normalnie jak cywilizowani ludzie się dogadać i dojść do porozumienia w razie potrzeby więc Pani Afera z góry jest przegrana:) Nasuwa mi się również przy okazji tego tematu kwestia zwierząt bo wiem ze to też potrafi być drażliwy temat. Sama mam psa, znajoma która również się wprowadza na to osiedle też ma psa - oczywiście obie sprzątamy po swoich pupilach bo nie wyobrażamy sobie żeby nie!!!! nikt chyba nie chce mieszkać w odchodach...więc to nie podlega dyskusji ale dla osób pokroju Pani z tematu to pożywka jak znalazł na aferę... więc trochę się obawiam ale i jestem ciekawa waszego zdania na ten temat:) pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia De
Sympatyk Forum
Dołączył: 01 Lip 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:02, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
proszę chociaż o jakieś naprowadzenie gdzie ta Pani ma zamiar mieszkać czy jest to koło budynków przy piaskownicy? czy bardziej koło biura sprzedaży?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amik
Sympatyk Forum
Dołączył: 08 Lip 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:10, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Kasia De jeżeli o nas chodzi to uwielbiamy zwierzaki, w domu rodzinnym mamy dwa pieski
Zauważyliśmy, że u nas na osiedlu jest dużo psiaków i osobiście byliśmy świadkami jak pod naszym ogródkiem jakaś Pani ładnie po swoim sprzątała. Także wszystko to kwestia kultury.
Każdy komu opowiadamy zaistniałą sytuację, jest w szoku, że można kogoś straszyć sądem za...kwiatki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|