www.bronowiceresidence.fora.pl

marcin_bor

Witam

czy ktoś ma może zdjęcie, albo wie kto ściął uszkodzoną już lampę przed osiedlem???

Kasiunia

Wczoraj facet BMW 7 cofal walna w lampe I lampa padla. Cud ze nikomu sie nic nie stalo...

mjoniec

Tam teoretycznie jest kamera ustawiona wprost na bramę Smile

może coś na niej było by coś widać ?

mjoniec

dziś wychodząc specjalnie spojrzałem na tą kamerę Smile

wygląda na to że ustawiona jest mniej więcej na obszar gdzie znajdują się czujniki od wewnątrz osiedla. Nie wiem jaki taka kamera może mieć kąt widzenia, ale coś mi się wydaje, że i tym razem "monitoring" nie pomoże Smile

marcin_bor

witam

z monitoringu nici bo nikt nie przstawił. Juz walczyłem o te nagranie.

Obecnie zostaje zakupiona metalowa osłona z rur w kolorze żółtym z odblaskami. Jeżeli jakiś pseudo kierowca będzie chciał ją ściąć to rozwali sobie auto.

lampa ma być odkupiona z ubezpieczenia.

Wiadomo jak jest w Polsce. Coś komuś zniszczyć i uciec, a potem znajomym opowiadać jaki to kozak. eh

untoldex

marcin_bor

nie ma co usprawiedliwiać winowajcy. walnął to walnął ,a nikt się nie przyznał.Zresztą to nie pierwsze ścięcie tej lampy. Jak niszczy się czyjeś mienie to trzeba przyznać się do nieumyślnego uszkodzenia.

Zresztą jak samochód mi porysowano na innym osiedlu to też sprawca uciekł .

Tu nie chodzi o oskarżanie ale szkodę ktoś musi pokryć, ze swoich pieniędzy i to jest smutne.

mjoniec

Zgadzam się się z Marcinem, może nie wjechał umyślnie, ale to nie zwalnia z odpowiedzialności. Jakby się tak samo zagapił i przerysował jakieś auto to nie było by w ogóle kwestii - umyślnie, czy nie, tylko płacić trzeba.
Przydała by się w końcu zmiana mentalności ludzi, to że coś jest wspólne nie znaczy że jest niczyje- to że jest wspólne oznacza że każdy ma obowiązek dbać.
a lampa jest raczej w dobrym miejscu, ma oświetlać bramę i wjazd na osiedle, więc miejscówkę ma w sam raz Smile

untoldex

mjoniec

Nie mam zamiaru nikogo wyzywać, ani też oceniać umiejętności jako kierowcy. Mnie też czasem zdarzy się zagapić.
Komentuje tylko to co widzę, a widzę leżącą lampę, sama się raczej nie przewróciła Smile

to znaczy że komuś za to winę trzeba przypisać.
Oceniam zachowanie po fakcie, bo skoro się pojawił ten wątek, to zakładam że winny staranowania lampy nie zgłosił się do administracji osiedla. Jeśli nie mam racji, to z góry przepraszam.
A co do miejsca w którym stoi lampa, to ja się będę jednak upierał, że to doskonałe miejsce bo:
- lampa oświetla przestrzeń przed bramą i samą bramę - biorąc pod uwagę fakt, że sporo osób nie korzysta z furtki tylko przechodzi przez otwierającą się bramę tuż przed maską czekających samochodów, to im więcej tam światła tym lepiej Smile

- lampa stoi też stosunkowo blisko ulicy - w tym miejscu nie ma przejścia dla pieszych, a większość pieszych wychodzących z osiedla musi przejść przez ulicę i robi to mniej więcej w tym miejscu - i znowu im lepiej ten obszar jest oświetlony tym bezpieczniej, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym.
To że lampa była już pogięta wynika nie z faktu że została źle ustawiona, ale z tego że przed osiedlem miejsca do parkowania jest niewiele i samochody wjeżdżają na przestrzenie które nie zostały do tego zaprojektowane. Tak wiec dodatkowe słupki powinny pomóc Wink