www.bronowiceresidence.fora.pl

marteek

Witam,
chcialem poruszyc temat zakazu jaki wydal Atal. Zapewne wszyscy dostalismy pismo ostatniego dnia stycznia ze nam, klientom nie wolno pojawiac sie na budowie. Musze przyznac ze pierwszy raz sie spotkalem z taka praktyka. Kiedy zapytalem w biurze co jest tego powodem, odpowiedziano mi "ze to przeciez teren budowy.." ciekawe czemu wczesniej kiedy prace na budowie nie byly na wykonczeniu, tak jest teraz i stwarzaly duzo wieksze zagrozenie dla zdrowia i zycia, to obecnosc klientow nie przeszkadzala developerowi.
Rozumiem ze mogli wstrzymac wizyty na czas starania sie o pozwolenie na zamieszkanie (roznego rodzaju wizyty nadzoru.. itp) ale wydaje mi sie ze to embargo na wiztyty na budowie trwa za dlugo. Po farsie albo nawet tragikomedii jaka zafundowal mi dzial wykonczenia mieszkan, wolalbym ich bardziej kontrolowac. Az strach pomyslec jak mieszkania beda wykonczone i ile usterek zostanie "zamiecionych pod dywan"

Czy komus udalo sie ustalic kiedy bedzie mozna zobaczyc mieszkania jeszcze przed ich odbiorem

latarzysko

ciekawe jak będzie to wyglądało w praktyce Very Happy

jak ja byłam ostatnio w biurze to powiedziano mi ze bede mogla wejsc do mieszkania dopiero przy jego odbiorze czyli pod koniec maja / w czerwcu. no ale może coś się zmieniło Wink

driller

Jezeli ktos ma mieszkanie w wykonczeniem, to radze zeby mimo wszystko pojawiac sie tam od czasu do czasu. My tez niby nie moglismy wchodzic, ale gdybym tego nie zrobil to chlopaki od wykonczenia musieliby praktycznie od poczatku robic lazienke, lacznie z instalacjami.

emilka1

Witam,

Nam też mówiono, że nie można wchodzić na budowę, a musieliśmy wymierzyć dokładnie mieszkanie pod kuchnię na wymiar. Zadzwoniliśmy w końcu do Pani Edyty Mazur i dostaliśmy od niej pozwolenie na wejście na nasze mieszkanie:) mieliśmy na pewno więcej czasu niż 15 min:)

Pozdrawiam

emilka1

Byliśmy tam z Panią z Atala.

marcin_bor

nawiązując do postów, to dziwi mnie zakaz wchodzenia na teren II etapu przecież jak odbył się odbiór to jak dla mnie równoznaczne jest z końcem budowy, zatem już nie jest to teren budowy. Tak na chłopski rozum sobie to tłumaczę Very Happy